chopak

Myślałem, że nie ma takich ludzi, ale po inteligentnych komentarzach "czy ten pistolecik był na wodę?" Widać, że chyba są. Otóż to taka gra komputerowa. Bardzo popularna w internecie, jest w większości kafejkach internetowych. Ogólnie polega na tym, że są dwie drużyny terroryści (terrorist i antyteroryści (counter terrorist) którzy do siebie strzelają, podkładają bomby (terro) ratują zakładników (counterzy) itp. Tak w ogóle to jest to dodatek do Half Lajfa, ale o wiele od niego popularniejszy. Kanter Strajk (pisze się niby Counter-Strike) zdobył taką popularność, że w tej chwili na całym świecie odbywają się różniaste turnieje, w których jednak nie grają pojedyncze osoby, ale całe drużyny (klany). Są mistrzostwa Świata, Polski, osiedla, "towarzyskie" itp. Bardzo mi przykro, że jeśli ktoś nie wiedział, co to jest Kanter dowiaduje się dopiero teraz, wyrazy współczucia.

Dobra idę spać, bo jutro sprawdzian z biologii, a spanie na lekcji nie jest mile widziane.

Dzisiaj po szkole wybraliśmy się z kumplami do kafejki internetowej gdzie gierzyliśmy w Kantera. Rozwalałem prawie wszystkich strzelając z podstawowego pistoleciku albo siekałem z noża. Jedynie Krzysiu się nie dawał. Na niego musiałem mieć jakąś lepszą broń, ale i tak nie musiałem nic kupować (jedynie amunicje), bo go rozwalałem bronią, którą miałem od tych, co zabijałem z pistolecika. Pykaliśmy ze cztery godziny.

Kasandra wyjechała dzisiaj do Budapesztu na jakiś konkurs... Szkoda że nie mogłem z nią jechać. Wraca dopiero po jutrze...

Jak tylko odrobiłem zadania pisemne zadzwoniłem do Kasandry. Powiedziała, że właśnie kończy pisać esej i że mogę po nią przyjść. Wybraliśmy się razem do... Wcinaliśmy wiele różnych rzeczy. Taki mały tłusty czwartek we wtorek. Potem pojechaliśmy do centrum i łaziliśmy po sklepach. Kasandra wybrała sobie taką fajną niebieską sukienkę, no to jej kupiłem. Trochę mnie to kosztowało i będę musiał zrezygnować z zakupu oryginalnej gry GTA3 Vice, ale trudno, kupię se pirata. Ale opłacało się po jak ją odprowadziłem dostałem długaśnego buziaka. :)

Właśnie wróciłem ze szkoły. Jestem w dołku. Był sprawdzian z historii i dostałem 5! Kasandra mnie pocieszała, że 5 to mimo wszystko też dobra ocena. Ona dostała oczywiście 6, ale wcale się na nią nie złoszczę, bo ją bardzo kocham. Jest bardzo ładna, miła i inteligentna. Ma długie blond włosy, śliczne niebieskie oczka i zgrabny nosek. Jest trochę niższa ode mnie, więc jak dajemy sobie buzi to muszę się nieco garbić. Teraz idę odrobić pisemne prace domowe, (bo uczyć się nie musze) a potem zadzwonię do Kasandry i może gdzieś razem pójdziemy...

Mam na imie ADAŚ i jestem skejtem. Lubie grać w Kanter Strajka w kafejce internetowej. Jestem chyba najlepszy w mieście. Nie załorzyłem jeszcze klanu bo nikt mi nie dorównuje. Jestem bardzo przystojny i podobam się większości dziewczyn. Oprócz tego jestem bardzo inteligenty. Wspomne od razu że mam teraz dziewczyne także się na mnie nie rzucajcie. ;) Ma na imie Kasandra i jest bardzo ładna i inteligentna i wogóle ją bardzo kocham. Mam nadzieję że mój bloguś się wam spodoba.