paź 23 2002

KANTER STRAJK


Komentarze: 9

Dzisiaj po szkole wybraliśmy się z kumplami do kafejki internetowej gdzie gierzyliśmy w Kantera. Rozwalałem prawie wszystkich strzelając z podstawowego pistoleciku albo siekałem z noża. Jedynie Krzysiu się nie dawał. Na niego musiałem mieć jakąś lepszą broń, ale i tak nie musiałem nic kupować (jedynie amunicje), bo go rozwalałem bronią, którą miałem od tych, co zabijałem z pistolecika. Pykaliśmy ze cztery godziny.

Kasandra wyjechała dzisiaj do Budapesztu na jakiś konkurs... Szkoda że nie mogłem z nią jechać. Wraca dopiero po jutrze...

chlopak : :
qtaz
23 października 2002, 23:23
Hehehe! Mały penis! A ty normalny jakiego masz?
Chłopak
23 października 2002, 22:58
Nie wiem po co ci to potrzebne, ale jak chcesz bardzo wiedzieć to jest poniżej średniej.
23 października 2002, 22:43
masz malego?...
23 października 2002, 21:24
samodowartosciowanie...
23 października 2002, 20:59
a ten pistolecik prosze Chłopaka, to na wode byl?
23 października 2002, 20:59
a swoja droga to dlaczego taka xfka?
ważniak
23 października 2002, 20:45
jak dla mnie trochę za słabo napisane
Chłopak
23 października 2002, 20:43
A ty nie jesteś?
23 października 2002, 20:31
jestes zalosny...

Dodaj komentarz